wtorek, 4 listopada 2008

Borki u nas, a później Dagi i Szczapy

Hej. Borki w końcu do nas dotrały. Po ostatniej nieudanej próbie tym razem pełen sukces. Zośka urosła i jest boska. Fajnie, że się spotkaliśmy bo dawno... chyba od czasu naszej wizyty u was ... się nie widzieliśmy.
Borki poszły bo Zośka chciała iśc spać a na film i winko przyszła Dagmara ze Szczapem i Ozimką. No i fajnie było. Pozdrawiamy wszystkich... w trójkę!
















Brak komentarzy: