sobota, 26 stycznia 2008

Piątek, tygodnia koniec, weekendu początek!

No i co, co ja moge tutaj zamieścić? Wiadoma sprawa. Znooowuu prywatka! Tym razem u nas. Cały tydzien planowałem odpoczywać w piątek a teraz muszę odpoczywać w sobotę. Bardzo było miło, super. Posiedzieliśmy w domu, wypiliśmy drineczki (sądząc po dzisiejszym bólu głowy to chyba ze 100), rozmawialismy, śmialiśmy się a na koniec poszliśmy do Beki .. no a na zupełny koniec do Gastro. Ale fajnie fajnie, dzisiaj sąsiad coś organizuje ale niestety nie daliśmy rady. Może innym razem. Wcześniej jest jeszcze kilka fotek z ostatniej niedzieli, spotkaliśmy się z Kwiatem, Tequila lała się litrami. tyle tego trunku to jeszcze na raz nie konsumowałem. Ale bardzo fajnie było tylko baterie padły i mało zdjęć... ale wspomnień dużo.
Pozdrawiamy >>> OGLĄDAMY







































Spacer... obejrzyj.

...jeszcze filmik ze spaceru z Gołuchowa, w starszym poście zdjęcia.

poniedziałek, 14 stycznia 2008

Niedzielne popołudnie w Goluchowie

Mile spędzone niedzielne popołudnie w Goluchowie. Spacerowaliśmy, wypiliśmy herbatkę, grzańce i zjedliśmy fryty, wróciliśmy do Kalisza i teraz pracujemy cały tydzień żeby w weekend znowu sie spotkać.