Ładna pogoda była więc poszliśmy z Boryskiem na spacer. Gosia już wcześniej wychodziła kilka razy ale dla mnie to debiut. Super sprawa, a jaka duma. A po południu pierwsze odwiedziny - Aga i Karol przyszli zobaczyć nasze bejbe. Borys jeszcze raz dziękuje za prezent - na pewno się w nim zabuja ;)